niedziela, 13 marca 2016

Fundacja Rozwoju Talentów - stres w pigułce :)

Prezentujemy pierwszy artykuł, który jest owocem naszej współpracy z Fundacją Rozwoju Talentów. Jego autorem jest pan Maciej Gendek, zapraszamy do lektury :)

  1. ZA DUŻO BIERZEMY NA SIEBIE
Jeden fakultet, jeden język obcy na studiach – to za mało. W pracy także jesteśmy przeciążeni obowiązkami – badania potwierdzają, że jest to podstawowa przyczyna problemów z efektywnym organizowaniem sobie pracy przez współczesnych menedżerów.

  1. KUMULOWANIE EMOCJI
Najczęściej te osoby, które dość łatwo kontaktują się ze złością mają większy problem z pokazywaniem smutku oraz strachu – i na odwrót. Jeśli nie dopuszczamy tych emocji do siebie, nie pozwalamy sobie na ich sukcesywne wyrażanie, zbierają się w naszym ciele (czasami przez lata) rodząc duże napięcie i w konsekwencji stres.

  1. BRAK RUCHU
Wszyscy go potrzebujemy, a dla wielu osób to naturalny, bardzo skuteczny sposób rozładowywania napięcia. A więc... na rower?

  1. OCENA NASZYCH DZIAŁAŃ, TESTOWANIE UMIEJĘTNOŚCI
Wszelkiej maści egzaminy, assessment centres, rozmowy o pracę. Jak sobie radzić? Starajcie się być wypoczęci, zaakceptujcie pewien poziom napięcia, ale nie pozwólcie, żeby was totalnie zablokował – dopytujcie o rzeczy, które was interesują, mówcie wprost o swoich wątpliwościach oraz zasobach, które będą przydatne w nowej firmie.

  1. UTRATA RELACJI ORAZ JAKOŚCI JAKA SIĘ Z NIĄ WIĄŻE
Jeśli umiera lub w każdy inny sposób odchodzi ktoś nam bliski to nie dość, że po prostu brakuje nam jego/jej obecności, to jeszcze do tego tracimy kontakt z tym jaki był/była: pogodę ducha, wrażliwość, energię, stanowczość, pomysłowość – mogą być to bardzo różne rzeczy, które sami w gruncie rzeczy potrzebujemy w sobie rozwinąć, ale na dany moment tego jeszcze zbyt dobrze nie potrafimy.

  1. RELACJE, KTÓRE SYMBOLICZNIE PRZYPOMINAJĄ TRUDNE SYTUACJE Z PRZESZŁOŚCI
Zastanawia was dlaczego nagle denerwujecie się jak ktoś zachowuje się w silny, zdecydowany sposób w relacjach albo macie poczucie bycia kontrolowanym? Albo nieco na odwrót, że to wy ciągle o tyle rzeczy dbacie, organizujecie wspólne życie? Odpowiedź może leżeć w podobnych sytuacjach kontaktu z siłą lub brania na siebie zbyt dużej odpowiedzialności w relacjach z ważnymi osobami w przeszłości, często w dzieciństwie. Warto wtedy bardzo dokładnie się przyjrzeć czy rzeczywiście jest tak jak myślimy – nasze kompleksy mają olbrzymią moc i często przez ich pryzmat nadinterpretujemy to, co dzieje się wokół nas.

  1. ODERWANIE OD MARZEŃ – DRABINA PRZY ZŁYM MURZE
Trudno jest odnieść sukces, jeśli nie jesteśmy w stanie zaangażować się w działania w pracy, na studiach całym sercem, z radością i przyjemnością, kontaktując się ze swoimi najgłębszymi marzeniami i pragnieniami – tylko wtedy mamy wystarczająco dużo energii i cierpliwości, żeby stać się ekspertem w swojej dziedzinie. A czasami wspinamy się mozolnie po kolejnych szczeblach drabiny tylko po to, żeby w drugiej połowie życia, o zgrozo!, stwierdzić, że stoi przy niewłaściwym murze.

  1. ZRZUCANIE Z SIEBIE ODPOWIEDZIALNOŚCI ZA TO CO DZIEJE SIĘ W RELACJACH Z INNYMI LUDŹMI
Bardzo łatwo jest zarzucać drugiej stronie, że jest: niesłowna, egoistyczna, mało spędza z nami czasu, itp. Na czyjąś postawę mamy jednak bardzo ograniczony wpływ. Zastanówmy się lepiej także co my sami możemy zrobić w tej sytuacji. Najczęściej mamy poczucie, że próbowaliśmy już przecież wszystkiego, ale w gruncie rzeczy bijemy ciągle w taki sam sposób głową w mur co oczywiście sprawia, że narasta w nas bezradność i stres – rozmowa z bliską osobą lub specjalistą może bardzo pomóc odkryć nowe, efektywne sposoby reagowania jakie możemy zastosować.

  1. PRZESADNE DRĄŻENIE PRZESZŁOŚCI, IRRACJONALNE OBAWY PRZED PRZYSZŁOŚCIĄ
Jeden i drugi problem ma na pewno jakieś źródło w naszej historii oraz osobowości, ale żeby się tam „dostać” i próbować rozwiązać go u podstaw potrzeba dużo świadomości i umiejętnego wsparcia. Zdecydowanie mogą przydać się tu spotkania z dobrym psychoterapeutą lub coachem. Bez tego tylko ślizgamy się po powierzchni, stresujemy we własnej bezradności i nakręcamy się w smutku/lęku – zdecydowanie nie polecam.

  1. CO SOBIE LUDZIE POMYŚLĄ?
… nie wiadomo. Jeśli mnie zainteresuje, to ich zapytam. :) 


 

Maciej Gendek – psycholog, psychoterapeuta. Współpracuje jako trener przy różnych projektach z Fundacją Rozwoju Talentów. Pracuje z osobami indywidualnymi oraz parami w Centrum psychologiczno-coachingowym inspeerio (inspeerio.pl) w Poznaniu. Prywatnie i  zawodowo interesuje się interpretowaniem snów.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz